Począwszy
od lat 90-tych skuteczne inwestowanie wymaga integracji analizy międzyrynkowej
z tradycyjną analizą techniczną. Analiza pojedynczych rynków musi dziś ustąpić
miejsca szerszej perspektywie analitycznej uwzględniającej nieliniowe
zależności między różnymi rynkami finansowymi. Po raz pierwszy taka perspektywa
została opisana w 1991 r i nadano jej nazwę „analizy synergistycznej” .
Podejście to pozwala ujmować ilościowo złożone relacje międzyrynkowe , szacować
jednoczesne wpływy wielu rynków na dany rynek oraz mierzyć czasowe przesunięcia
tych wpływów.
Sieci
nieuronowe są świetnym narzędziem do analizy synergistycznej. Można dzięki nim
łączyć w analizie dane różnego rodzaju i odnajdować ukryte schematy oraz
złożone relacje między rynkami ,niedostrzegalne gołym okiem. Sieci neuronowe są
realne i działają .
Wykonują
wspaniałą pracę , przetwarzając wielką ilość międzyrynkowych danych. Czy jest
inny sposób jednoczesnego zbadania danych z pięciu, dziesięciu czy nawet
piętnastu rynków w celu wykrycia ich wpływu na jeden konkretny rynek. Poza tym
sieci neuronowe umożliwiają prognozowanie finansowe , które dają inwestorowi
możliwość antycypowania zdarzeń. Każdy potrafi powiedzieć na podstawie wykresu
, co działo się na rynku w przeszłości, ale na giełdzie zarabia się dzięki
przewidywaniu tego co się stanie.
Dzięki
sieciom neuronowym można prognozować zachowania rynków finansowych tak jak
meteorolodzy prognozują jaką drogą będzie przesuwał się huragan. Prognozy nigdy
nie są dokładne w 100 % . I nigdy nie będą bo takie możliwości posiada jedynie
Pan Bóg. Jednak z punktu widzenia kogoś , kto musi podejmować decyzje w
warunkach niepewności , jest to krok we właściwym kierunku. Do tego , by
włączyć do własnego planu inwestycyjnego analizę międzyrynkową , nie trzeba
zmieniać swojego stylu ani rezygnować ze stosowania na poszczególnych rynkach
wskaźników, które przecież działają całkiem nieżle.
Analiza
miedzyrynkowa może stanowić poszerzenie tradycyjnych analiz konkretnych rynków.
Jeśli chcemy zrozumieć różnicę między analizą jednego rynku a analizą
międzyrynkową , zasłońmy jedno oko . Perspektywa widzenia zostaje nagle
zawężona i nie jesteśmy już w stanie objać wzrokiem całego otoczenia. To samo
jest z analizowaniem pojedynczego rynku. Gdy odsłonisz oko. Perspektywa
poszerza się. Oto właśnie chodzi w analizie międzyrynkowej – o poszerzenie pola
widzenia.
Nie
będę się tu rozpisywał o budowie i strukturze sieci neuronowej bo to nie
rozprawa doktorska na ten temat. Zapodam jedynie prosty przykład możliwości
sieci w wykorzystaniu praktycznym na naszym rynku, nie jest to co prawda
analiza synergistyczna ale obrazuje wycinek możliwości sieci :
Aby
sprawdzić skuteczność nieskomplikowanej sieci neuronowej sprawdziłem z jakim
prawdopodobieństwem sieci będzie udawało się przewidzieć kierunek ruchu
instrumentu w ciągu jednej sesji. Na badany instrument wybrałem indeks WIG20.
Dane dostarczane do sieci to m.in cena otwarcia sesji, oraz jej opóźnienia(ceny
otwarcia z 3 i 5 ostatnich dni), cena zamknięcia z dnia poprzedniego i również
jej trzy opóźnienia oraz kilka podstawowych wskaźników (RSI, MACD, Momentum).
Sieć na ich podstawie ma określać czy rozpoczęta sesja dla WIG20 skończy się na
plusie czy na minusie.
Sieć
została utworzona na danych dziennych z okresu jednego roku.
Stworzona
przez program sieć dopasowała się do danych treningowych tak, że trafiała z
prognozą w blisko 85% przypadków. Następnie wytrenowana już sieć została użyta
do prognozowania na danych z losowo wybranego okresu . Wyniki prognoz porównane
z faktycznymi pokazują, że sieć trafiła z prognozą w 68% przypadków. Widzimy
więc, że wynik sieci neuronowej nawet zbudowanej z tak prostych danych
wejściowych jest już o 18% lepszy od rzutu monetą. To sugeruje, że dobrze
przemyślana sieć, składająca się z większej ilości danych wejściowych i
trenowana na dużej ilości rekordów może mieć w sobie duży potencjał
prognostyczny.
W
dostępnych na zachodzie opracowaniach na temat sieci neuronowych dotarłem do
danych o sieci zbudowanej w 1999 r prognozującej na 5 dni na przód wartość
indeksu S&P500.
Wyniki
jakie uzyskano były imponujące . Błąd średniokwadratowy wyniósł 0.000217 a błąd średni
1,268
punktu indeksu !!!!!!!. W 56 % przypadków różnica między wartością rzeczywistą
a prognozowaną nie przekraczała jednego , w 77 % - dwóch , a w 99 % czterech
punktów .
Parę
lat temu w zawodach forexowych autonomicznych automatów grających na rynku ,
wygrała sieć neuronowa zaimplementowana na Meta Traderze i napisana przez
rosjanina.
Sieć
zdyskontowała konkurentów o sic !! 1000 %.
Z
moich osobistych kontaktów z tematem doszedłem do wniosków, że zagadnienie
wykorzystania sieci neuronowych na rynkach kapitałowch są ściśle chronionymi
tajemnicami.
A
specjaliści z tej dziedziny nauki są przechwytywani przez korporacje finansowe
i szybko słuch o nich ginie.
„Klasyką”
sieci neuronowych jest opowieść o człowieku, maklerze giełdowym, a z zapalenia
będącego programistą, który nauczył sieć neuronową "rozumienia"
giełdy. Sieć ta, po pewnym szkoleniu, wymknęła się spod kontroli. Na szczęście
w dobrym tego słowa znaczeniu. Sieć zaczęła bardzo dokładnie przewidywać
wahania cen na giełdzie, dzięki czemu człowiek ten dużo zarobił.
Jeżeli
komuś uda się zaprogramować SN na tyle dobrze, aby myślała mniej-więcej dobrze,
może się spodziewać dużej kasy:).
http://gmtrading.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=75&Itemid=47
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz